Przeziębienie...

Kilka dni temu okropnie przemarzłam będąc nad morzem. Na efekty długo nie musiałam czekać. Zaczęło się od bólu gardła, potem dołączyła gorączka oraz niezwykle silny katar. Przy silnym katarze oczywiście doszło do mocnego podrażnienia okolic nosa i ust, więc zaczęłam smarować sobie te miejsca mokrym wacikiem, a potem kolagenem Platinum (można również Silver). Dodatkowo całą twarz myję tylko i wyłącznie Kolagenowym Żelem do Mycia Twarzy, co sprawia, że skóra jeszcze łatwiej się goi. U siebie na efekty jeszcze muszę poczekać, ale moja mama również miała podobne problemy kilka dni temu i stwierdziła, że smarowanie podrażnionych miejsc kolagenem bardzo jej pomogło. Trzymajcie proszę kciuki za mój szybki powrót do zdrowia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz